Prolog

PROLOG

Czy to przeznaczenie? A może przekleństwo? Czy to los sprawił,że ich drogi się skrzyżowały? Czy, aby na pewno podjęcie pracy ochroniarza najbogatszej rodziny w Nowym Jorku było dobrym pomysłem? A może Bóg dla nich coś szykuje? 

A może jednak to dzięki niej pozna miłość swojego życia? Czy prawda o dziewczynach da mu do myślenia? Która go okłamuje,a która mówi prawdę? Może żadna z nich? Może obie? Tylko on może zdecydować.

Mieszanka boksu,miłości i zazdrości.Czy coś z tego wyniknie? Jeśli nie zaryzykujesz, nie zyskujesz.Oni muszą zrobić to co do nich należy.

__________________________________________________________

Helloł,mamy prolog.Nie chciałam się rozpisywać,więc wyszło takie coś ? 

Od razu uprzedzam,nie wzorujcie się na początkowych rozdziałach,to tylko taki wstęp. Ten fanfic będzie przede wszystkim o damskim boksie,mam nadzieję,że oryginalna fabułą.(przynajmniej ja się z taką nigdy nie spotkałam.) 

Czekam na wasze opinie.

NIE ZWRACAJCIE UWAGI NA WYGLĄD,SZUKAM KOGOŚ KTO MÓGŁBY TO ZROBIĆ,TEN DAŁAM,ŻEBY TYLKO NIE BYŁO PUSTO.

JEŚLI ZNACIE KOGOŚ  KTO ROBI SZABLONY MÓWCIE OD RAZU,BO NIE SAMĄ ZNIECHĘCA TEN WYGLĄD.

4 komentarze: